Wiadomo, że organizm człowieka potrafi się regenerować. Profesor Kucia przypomniała, że nabłonek jelita odnawia się bardzo szybko - co 2 dni, naskórek - co 14, erytrocyty co 150 dni a leukocyty w ciągu 4-7 dni. I kto za tym stoi? Oczywiście komórki macierzyste zdeponowane w naszych tkankach.
Na czym polega ich wyjątkowość
– Komórki macierzyste są naturalną rezerwą ciała. Uzupełniają one zasoby specjalistycznych komórek, które zostały zużyte lub uszkodzone – mówiła profesor.
Podkreślała przy tym, że nie każda komórka macierzysta jest taka sama pod względem funkcjonalnym, czyli pod względem swoich zdolności do różnicowania. Istnieją takie, z których powstanie każdy typ komórki i tkanki, ale są też komórki macierzyste wyspecjalizowane (np. krwiotwórcze, czy skóry). Zatem różnią się od siebie, ale wszystkie są wyjątkowe w porównaniu z innymi komórkami organizmu.
– Komórki macierzyste mają dwie bardzo ważne cechy: zdolność do samoodnowy, dzięki czemu zachowują swoją pulę, i zdolność do różnicowania. Największy funkcjonalnie potencjał do różnicowania ma zygota - z niej powstają zarówno tkanki zarodka jak i tkanki pozazarodkowe – mówiła prelegentka.
Jak mogą być wykorzystywane w medycynie
Komórki macierzyste stosowane są w medycynie regeneracyjnej, którą bardzo obrazowo zdefiniowała prof. Kucia:
-Lubię patrzeć na medycynę regeneracyjną jak na dwa ramiona. Pierwsze - to bezpieczne i skuteczne wprowadzanie komórek macierzystych do leczenia pacjentów, odbudowywanie zużytych/uszkodzonych narządów. Natomiast drugie, to rozwijanie strategii, które pozwolą ochraniać komórki macierzyste i ich proces samoodnowy.
Trwają badania nad wykorzystaniem komórek macierzystych w leczeniu bardzo wielu schorzeń – chorób układu nerwowego, mięśnia sercowego, chorób metabolicznych, oparzeń skóry, chorób rzadkich. Jednak - jak podkreślała wykładowczyni - złotym standardem w medycynie wciąż jest przeszczepienie krwiotwórczych komórek macierzystych w przypadku nowotworów szpiku kostnego.
Na czym polega przeszczepienie komórek krwiotwórczych
Prof. Kucia przypomniała, że w Polsce pierwszego przeszczepienia krwiotwórczych komórek macierzystych dokonał prof. Wiesław Jędrzejczak z Katedry i Kliniki Hematologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych WUM.
– Procedura polega na tym, że najpierw w procesie chemioterapii lub radio-chemioterapii „czyścimy” chory szpik kostny, a następnie podajemy komórki macierzyste, które podejmują pracę w szpiku, czyli zaczynają produkować nowe krwinki – mówiła prelegentka.
Profesor Kucia wyjaśniła również, jak odbywa się pobranie krwiotwórczych komórek macierzystych od dawcy. Zaledwie w 20 proc. przypadków pobiera się krew szpikową z kolców biodrowych. U 80 proc. dawców komórki macierzyste izoluje się z krwi obwodowej.
Historia Matthew i niezwykłego przeszczepienia
Duże zainteresowanie licealistów wzbudziła opowiedziana przez prelegentkę historia pierwszego przeszczepienia komórek macierzystych izolowanych z krwi pępowinowej. Doszło do niego z inicjatywy amerykańskiego lekarza Hala Broxmeyera, a przeprowadziła je prof. Eliane Gluckman we Francji w 1988 r. Bohaterem historii jest Matthew - wówczas 5-letni chłopczyk, chory na wrodzoną niedokrwistość Fanconiego. Gdy trafił pod opiekę prof. Broxmeyera, jego szpik kostny był już w bardzo złym stanie. Przeszukano wszystkie bazy danych i okazało się, że nie ma odpowiedniego dawcy. Na szczęście prof. Broxmeyer zajmował się wcześniej badaniem komórek macierzystych z krwi pępowinowej i wiedział, że można je przeszczepić. Zaproponował rodzicom Matthew, żeby postarali się o drugie dziecko. Wówczas przy porodzie będzie można pobrać krew pępowinową. Rodzice zdecydowali się na takie rozwiązanie i rok później urodziła się siostra Matthew. Z jej sznura pępowinowego wyizolowano krwiotwórcze komórki macierzyste. Przeszczepienie się udało, a Matthew zaczął żyć równie aktywnie jak jego rówieśnicy.
Uwaga na kosmetyki z komórkami macierzystymi
Na koniec wykładu prof. Kucia ostrzegała przed wszelkimi kremami, szamponami i innymi superkosmetykami, które jakoby zawierają komórki macierzyste. Profesor przypomniała, że aby komórki macierzyste zachowały swoją aktywność, muszą być przechowywane w temperaturze ciekłego azotu.
W spotkaniu udział wzięli uczniowie z: X LO im. Klementyny Hoffmanowej, VIII LO im. Władysława IV, II LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stefana Batorego, XXVII LO im. Tadeusza Czackiego, XL LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stefana Żeromskiego.