Komitet Noblowski ogłosił swój wybór 2 października br. W uzasadnieniu napisano, że zastosowanie wyników pracy nagrodzonych naukowców pozwoliło uratować życie milionów ludzi, a u znacznie większej liczby - zapobiec poważnemu przebiegowi infekcji.
Kim są laureaci
Katalin Kariko jest węgierską biochemiczką pracującą w Stanach Zjednoczonych, Drew Weissman - amerykańskim immunologiem. Spotkali się w 1997 r. na Uniwersytecie Pensylwanii. Badania nad technologią mRNA rozpoczęli pod koniec lat 90. ub. wieku, a przełomowego odkrycia dokonali w 2005 roku. Jeszcze nigdy tak szybko od momentu opracowania nowa technologia nie została nagrodzona przez Komitet Noblowski.
Spotkanie ekspertów
Przyznanie Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny było okazją do spotkania ekspertów, którzy w ramach Tygodnia Noblowskiego, komentowali decyzję Komitetu Noblowskiego. Naszą uczelnię reprezentowali prof. Rafał Płoski, kierownik Zakładu Genetyki Medycznej Wydziału Lekarskiego oraz prof. Paweł Włodarski, kierownik Zakładu Metodologii Badań Naukowych Wydziału Lekarskiego.
Ze strony UW wystąpili prof. Maria Anna Ciemerych-Litwinienko z Instytutu Biologii Rozwoju i Nauk Biomedycznych, Wydziału Biologii oraz prof. Katarzyna Tońska z Instytutu Genetyki i Biotechnologii, Wydziału Biologii.
Na czym polegało odkrycie
Eksperci wyjaśnili na czym polegało odkrycie, jakiego dokonali tegoroczni nobliści.
– mRNA i w ogóle RNA są cząsteczkami dość niestabilnymi – mówiła prof. Tońska – dlatego trudno byłoby wyprodukować na ich podstawie taką ilość białka, która mogłaby wywołać reakcję immunologiczną w organizmie. Tegoroczna nagroda jest m.in. za to, że udało się tę cząsteczkę ustabilizować, podać do organizmu i sprawić, że wywołuje odpowiedź organizmu, czyli np. uodparnia nas na jakiegoś wirusa - wyjaśniała ekspertka UW.
Prof. Rafał Płoski zwrócił uwagę, że wyniki badań noblistów zbiegły się z możliwościami technologicznym pozwalającymi szybko, tanio i dobrze mRNA sekwencjonować. Bez tego odkrycie byłoby trudniejsze do wykorzystania. – Myślę, że przed nami drukowanie szczepionek – mówił profesor – czyli taka sytuacja, gdy od momentu zidentyfikowania zagrożenia, czyli np. jakiegoś wirusa, do wyprodukowania szczepionki mija zaledwie kilka dni lub tygodni. To jest przełom.
Możliwe wykorzystania
Prof. Włodarski zwrócił uwagę, że tegoroczny Nobel nie został przyznany za szczepionkę, lecz za technologię modyfikacji mRNA, która była wykorzystana do wytworzenia szczepionek. – Pośród szeregu możliwych zastosowań tej technologii znajduje się również leczenie chorób nowotworowych. Na naszej uczelni prof. Jakub Gołąb we współpracy z prof. Jackiem Jemielity z Uniwersytetu Warszawskiego pracują właśnie nad aplikacjami onkologicznymi podobnie modyfikowanego RNA.
Dyskusja ekspertów w ramach Tygodnia Noblowskiego odbyła się Uniwersytecie Warszawskim, prowadził ją Jacek Sztolcman.