Neonatologia - pierwsza linia wsparcia dla noworodka

To niełatwa część medycyny, która jako samodzielna specjalizacja wyodrębniła się na świecie dopiero w latach 70 XX wieku. Ale jest niezwykle ważna dla dobrej przyszłości każdego z nas. Przekonywała o tym dr Beata Borek-Dzięcioł z Kliniki Neonatologii i Chorób Rzadkich UCK WUM w czasie wykładu w ramach Programu Patronackiego. Wykład odbył się w auli Centrum Dydaktycznego WUM. Wzięli w nim udział uczniowie pięciu liceów objętych programem.

Czym jest neonatologia

To odrębna specjalizacja medycyny, która obejmuje opiekę medyczną nad noworodkami. Zwykle praktykowana jest na oddziałach intensywnej terapii lub patologii noworodków. Jeśli dziecko urodzi się zdrowe, to opieka neonatologa jest minimalna. Głównymi pacjentami są te noworodki, które urodzą się chore lub wymagają specjalnej opieki medycznej np. z powodu wcześniactwa.

O swojej pracy z noworodkami prelegentka opowiadała z bardzo dużymi emocjami. – Na oddziale neonatologii pracuję ponad 30 lat, to było moje pierwsze miejsce zaraz po stażu. Wprawdzie najpierw chciałam być ginekologiem, ale później, pracując przy noworodkach, każdy kolejny rok przynosił mi pewność, że dobrze wybrałam – mówiła dr Beata Borek-Dzięcioł.

Dlaczego neonatologia to tak ważna specjalizacja

– Noworodek to pacjent bardzo skomplikowany, ponieważ w pierwszych minutach po porodzie wszystkie jego narządy muszą przystosować się do życia pozamacicznego – podkreślała dr Beata Borek-Dzięcioł. Jeśli wtedy nie zapewni mu się właściwej opieki, zwłaszcza, gdy urodził się chory lub jest wcześniakiem, będzie to miało ogromny wpływ na dalszy jego rozwój. Właśnie dlatego okres noworodkowy, obejmujący 28 pierwszych dni życia, został obdarzony klauzulą najwyższej ostrożności i wyodrębniono specjalizację, jaką jest neonatologia.

Lekarz neonatolog musi ocenić czy to, co dzieje się z noworodkiem jest jeszcze adaptacją do nowych warunków czy już patologią i wymaga natychmiastowej pomocy, np. resuscytacji lub reanimacji. To właśnie ten specjalista decyduje, które dziecko zaraz po urodzeniu może zostać z mamą, a które trzeba zabrać do dalszej obserwacji na oddział noworodkowy.

Walka o pierwszy oddech - doświadczenie z balonikami

Płuca jako jedyny narząd nie wykonują w okresie prenatalnym swojej podstawowej funkcji, którą jest wymiana gazowa. Dlaczego właśnie oddychanie jest uznawane za najtrudniejszą czynność dla noworodka. Żeby to zrozumieć, uczestnicy wykładu dostali od prelegentki balony do napompowania. Nie wszystkim udało się je nadmuchać, niektórzy bardzo się męczyli, bo balony się posklejały. Dr Borek-Dzięcioł tłumaczyła: – Balony są odzwierciedleniem pęcherzyków płucnych noworodka. Przy pierwszych oddechach dziecko musi rozprężyć pęcherzyki, musi je opróżnić z płynu płucnego i musi to zrobić w miarę szybko. A każdy oddech to napełnianie coraz większej ilości pęcherzyków, które mogą się sklejać, tak jak wasze balony. Dlatego pierwszy oddech jest bardzo trudny. A jeśli noworodek nie może go zdobyć, to musimy mu w tym pomoc i rozprężyć płuca, czasem nawet za niego oddychać. Po to jest właśnie neonatolog – dodała prelegentka.

Szansa dla dzieci przedwcześnie urodzonych

Wcześniak to każde dziecko, które urodzi się przed 37. tygodniem ciąży. To bardzo niejednolita grupa dzieci, nie tylko jeśli chodzi o czas urodzenia, ale także o wagę - są dzieci, które ważą poniżej 1500 gramów, ale i takie, które ważą czasem nawet mniej niż pół kilo cukru. Takimi dziećmi zajmuje się neonatolog. I dzięki postępowi w medycynie, może im pomagać z bardzo dobrym efektem. – Jest u nas dziewczynka, urodzona w 23 tygodniu z wagą 440 gramów – mówiła dr Borek-Dzięcioł. – Rozwija się zupełnie dobrze. Oczywiście o 17 tygodni później w stosunku do swoich rówieśników urodzonych w czasie, ale harmonijnie.

Dr Borek-Dzięcioł opowiadała licealistom o kamieniach milowych współczesnej neonatologii. Momentem przełomowym bez wątpienia było wynalezienie oraz później - wprowadzenie do powszechnego użycia - surfaktantu, preparatu podawanego bezpośrednio do płuc, który sprzyja ich rozprzężeniu i łatwiejszemu oddychaniu. Za inne kamienie milowe uznaje się: wynalezienie inkubatora, respiratora oraz innych metod wsparcia oddechu, a także prenatalne podawanie sterydów oraz możliwość żywienia pozajelitowego. Przyszłością współczesnej neonatologii są chirurgia prenatalna oraz terapia genowa.

– Patrzenie na dziecko i zauważanie dyskretnych zmian jest bardzo istotne – podkreślała prelegentka – dlatego zespoły neonatologiczne są wielopokoleniowe i są w nich osoby starsze z ogromnym doświadczeniem oraz osoby młode z ogromną wiedzą i świeżymi umysłami, po specjalizacji i kursach.

Głos studentek z neonatologicznego koła naukowego

W wykładzie wzięły udział również studentki ze Studenckiego Koła Naukowego ProNeo działającego przy Klinice Neonatologii i Chorób Rzadkich UCK WUM: Julia Śladowska i Małgorzata Kamińska. Dziewczyny podkreślały, jak ciekawa i ważna jest neonatologia. Julia mówiła: – Pierwsza godzina, pierwszy miesiąc, pierwszy rok są istotne w kontekście rozwoju dziecka w przyszłości. Wszystko ma znaczenie i ma realny wpływ na jego funkcjonowanie. Wpływ na przyszłość danej osoby. I tym bym chciała was zainteresować.

 
Po wykładzie uczniowie mieli okazję zadać prelegentce swoje pytania. W spotkaniu udział wzięły: X Liceum Ogólnokształcące im. Klementyny Hoffmanowej, VIII Liceum Ogólnokształcące im. Władysława IV, II Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stefana Batorego, XXVII LO im. Tadeusza Czackiego, XL LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stefana Żeromskiego.