Wyniki badania jasno pokazują, że w miejscach z najwyższym stężeniem pyłów PM2,5 i PM10 dzieci częściej kaszlą, kichają, mają katar oraz objawy alergii wziewnej. Co więcej, na tych obszarach liczba dzieci z astmą jest czterokrotnie wyższa niż tam, gdzie zanieczyszczeń jest najmniej. W ciągu ostatniego stulecia powstało wiele prac wskazujących na negatywny wpływ zanieczyszczonego powietrza na chorobowość i śmiertelność. Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska opisuje zanieczyszczenia powietrza jako jeden z 5 głównych środowiskowych zagrożeń dla zdrowia. Zgodnie z szacunkami Światowej Organizacji Zdrowia WHO na świecie około 92% osób oddycha zanieczyszczonym powietrzem. Celem nowatorskiego projektu naukowo-badawczego „Wpływ stężenia pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5 na występowanie dolegliwości górnych dróg oddechowych u dzieci w wieku 3-12 lat”, przygotowanego we współpracy z partnerami: Samorząd Województwa Mazowieckiego, Philips, Okam Capital, Oknoplast, oraz Airly było sprawdzenie, na ile zanieczyszczenie powietrza pyłami zawieszonymi oddziałuje na zdrowie dzieci, a szczególnie na ich drogi oddechowe.
Jakie są główne wnioski z badania?
• pyły zawieszone PM2,5 i PM10 działają „po cichu” – objawy zdrowotne przy wyższych stężeniach nie są widoczne od razu, lecz widać je w perspektywie długoterminowej
• Wysokie stężenia pyłu PM2,5 oraz pyłu PM10 powodują niemal takie same objawy
• W miejscowościach o wysokim stężeniu pyłów PM2,5 i PM10 dzieci wykazują objawy infekcji górnych dróg oddechowych częściej, niż w miejscowościach z niskim stężeniem, na przykład:
o 10% więcej dzieci ma katar
o średnio 8,5% więcej dzieci ma kaszel
o 11% więcej dzieci kicha
• Głównie wysokie (vs. niskie i średnie) stężenie pyłów zawieszonych ma negatywny wpływ na zdrowie i poznawcze funkcjonowanie dzieci. Widoczne są w tym obszarze różnice między poszczególnymi miejscowościami, w zależności od stężenia zanieczyszczeń powietrza. Największe różnice występują między miastami z wysokim stężeniem a niskim
• W miejscowościach z wysokim stężeniem pyłów zawieszonych dwa razy częściej rodzice zgłaszają fakt alergii wziewnej u dziecka
• Narażenie na zanieczyszczenie powietrza to 4-krotnie większe ryzyko wystąpienia objawów astmy zgłaszanych u dziecka przez jego rodziców
"Wyniki powyższe są wynikami wstępnymi, ale z uwagi na ich wagę społeczną zdecydowaliśmy się je pokazać opinii publicznej przed publikacją naukową (były prezentowane na Zjeździe Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego we wrześniu 2019). Fakt oddziaływania zanieczyszczeń powietrza na drogi oddechowe jest znany lekarzom od dawna. Warto podkreślić, że pierwszy raz w Polsce pokazaliśmy, na ile to zjawisko jest istotne dla zdrowia polskich dzieci, nawet w obszarze, zdawałoby się tak mało istotnym jak zachorowania na infekcje górnych dróg oddechowych. Skala tego zjawiska jest znacząca, dlatego warto wiedzieć, na ile w sezonie praca tysięcy polskich lekarzy rodzinnych i pediatrów jest zwielokrotniona wskutek oddychania ich pacjentów zanieczyszczonym powietrzem. Do tego należy uwzględnić koszty leczenia, jakie ponoszą z tego powodu całe rodziny." – komentuje dr hab. n med. Wojciech Feleszko z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
"Drugim istotnym aspektem jest fakt raportowanej przez rodziców znaczącej zapadalności na alergie wziewne (w tym astmę) u dzieci narażonych na działanie zanieczyszczonego powietrza. Fakt ten należy odnotować ze wzmożoną uwagą, gdyż zgodnie z naszym badaniem kwestionariuszowym mowa jest o niemal 4-krotnym wzroście zachorowania na astmę, przewlekłą chorobę układu oddechowego trwającą często przez całe życie". – dodaje dr hab. n med. Wojciech Feleszko.
"Ten nowatorski projekt jest unikalny w skali Polski. Po raz pierwszy w skali całego kraju udało się pokazać skutki zdrowotne wśród dzieci, wynikające z narażenia na zanieczyszczenia powietrza, w szczególności narażenia na pył zawieszony w okresie zimowym. Okres ten w Polsce charakteryzuje się intensywną emisją zanieczyszczeń z tzw. źródeł komunalno-bytowych, na które składają się przede wszystkim gospodarstwa domowe, niewielkie lokalne ciepłownie i kotłownie, czy drobne zakłady wytwórcze lub usługowe. Powszechne spalanie w tych źródłach paliw stałych, głównie węgla (często niskiej jakości) i drewna, sprzyja znacznej emisji zanieczyszczeń pyłowych do powietrza. Od lat stężenia tych zanieczyszczeń w Polsce utrzymują się na najwyższych poziomach spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej, co powoduje nie tylko znaczne narażenie polskiego społeczeństwa na oddychanie zanieczyszczonym powietrzem, ale w szczególności poważne skutki zdrowotne, objawiające się wysoką zachorowalnością i chorobowością z powodu chorób układu oddechowego, sercowo-naczyniowego, chorób alergicznych i nowotworowych. Obecna jakość powietrza jest również ważnym czynnikiem zwiększającym przedwczesną umieralność." – komentuje dr hab. inż. Artur Jerzy Badyda, profesor nadzwyczajny Politechniki Warszawskiej, kierownik Zakładu Informatyki i Badań Jakości Środowiska w Politechnice Warszawskiej
Warto zwrócić uwagę na to, że uzyskane wyniki stanowią pewną diagnozę aktualnego stanu zdrowia najmłodszej części naszego społeczeństwa, uwarunkowanego ekspozycją na zanieczyszczenia powietrza. Wyniki te powinny przyczynić się do pilnego uruchomienia działań naprawczych, które ograniczą narażenie populacji naszego kraju na oddziaływanie zanieczyszczeń powietrza i wynikających z tego konsekwencji dla zdrowia naszego i przyszłych pokoleń. – dodaje dr hab. inż. Artur Jerzy Badyda.
Ważnym wnioskiem płynącym z naszego jest ten dotyczący braku natychmiastowej reakcji organizmu na smog. Jest to o tyle istotne, że nie widząc negatywnej reakcji organizmu możemy mylnie twierdzić, że smog nam nie zagraża. Jest wręcz przeciwnie, jednak w związku z tym, że objawy nie są od razu widoczne, nasza czujność w tym zakresie może zostać uśpiona. Smog działa w perspektywie długofalowej, dlatego najskuteczniejszą walką z jego wpływem na organizm jest prowadzenie systematycznych działań mających na celu coraz bardziej efektywne oczyszczanie powietrza. W tym kontekście skuteczniejsze wydaje się być prowadzenie całorocznych akcji informacyjnych dotyczących np. stosowanych rozwiązań grzewczych czy korzystania z komunikacji miejskiej niż jednorazowe akcje organizowane w dniach, kiedy stężenie smogu jest najwyższe. Oczywiście większość działań w tym zakresie leży w rękach instytucji państwowych, samorządowych, dużych korporacji. Warto jednak w międzyczasie samemu ograniczać ilość smogu w swoim otoczeniu korzystając z dostępnych rozwiązań, które oczyszczają nasze domy czy biura z niepożądanych pyłów lub też ograniczają przedostawanie się smogu pomieszczeń. – komentuje dr n. ekon. Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.
Informacja na temat metodologii badania
W badaniu uwzględniono dwa źródła danych – pierwsze z nich to informacje z ankiet dotyczących samopoczucia dzieci wypełnianych przez rodziców, drugie to informacje z czujników mierzących stężenia pyłów zlokalizowanych w miejscowościach, z których pochodzili respondenci. Próba została dobrana w taki sposób, aby w badaniu uwzględnione były dzieci z miejscowości o różnym stężeniu pyłów. W projekcie wzięło udział 1475 respondentów. Próba w badaniu miała charakter kliniczny. Badanie było prowadzone od listopada 2018 roku do marca 2019 roku, a nad analizą wyników przez kolejne miesiące pracował zespół naukowców, badaczy i analityków.
Więcej informacji na temat projektu, jego organizatorów, partnerów i ekspertów znajdą Państwo na stronie:
https://zdrowiedzieciasmog.arc.com.pl/
Materiały prasowe
Fot. Wanda Widomska
Dział Fotomedyczny WUM