U 25-letniej chorej, po przebytej hemipelwektomii (typ II+III) w przebiegu ostosarcoma z implantacją endoprotezy, doszło do powikłania infekcyjnego ze złamaniem pozostałego fragmentu talerza biodrowego na granicy implantu i kości. Pierwotna operacja była wykonywana w innym ośrodku. Zespół pod kierunkiem dra hab. Pawła Łęgosza podjął się leczenia tego powikłania. W pierwszym etapie wymieniono implant na specjalnie skonstruowany „spacer” z cementu kostnego wraz z antybiotykiem, którego funkcją było miejscowe leczenie infekcji oraz zapobieganie obkurczaniu się tkanek miękkich. W drugim etapie, po całkowitym ustąpieniu objawów infekcji, ocenie braku wznowy nowotworu oraz zaprojektowaniu implantu „szytego na miarę”, wykonano operację usunięcie „spacer’a” oraz osadzenia implantu panewkowego wyprodukowanego w technologii 3D, przytwierdzonego do pozostałego po hemipelwektomii fragmentu talerza biodrowego oraz do kości krzyżowej. Resekowany fragment bliższego końca kości udowej został zastąpiony endoprotezą poresekcyjną. Następnego dnia po operacji trwającej 6 godzin, zespół fizjoterapeutów, pod kierunkiem dra. P. Turskiego, rozpoczął działania mającego na celu usprawnienie pacjentki.
Ten rodzaj spersonalizowanej medycyny daje jedyną szanse dla pacjentów z katastrofalnymi ubytkami kości na tle nowotworowym, pozapalnym, pourazowym i w przebiegu operacji zakończonej niepowodzeniem na odzyskanie bezbolesnej funkcji.
Istotne podkreślenia jest, że Warszawska Klinika Ortopedyczna w osobach Profesora Pawła Małdyka i Docenta Pawła Łegosza, jest pionierem wykorzystania implantów „szytych na miarę” w przypadkach znacznej destrukcji stawu biodrowego i miednicy na tle obluzowania endoprotez (o pierwszym tego typu zabiegu informowaliśmy w listopadzie 2016 r.)
Ostatnie operacje z użyciem implantów drukowanych w technologii 3D dotyczyły pacjentów z przeszłością onkologiczną w obrębie kości miednicy. Tym samym Warszawska Klinika Ortopedyczna otwiera nowy rozdział związany z udzielaniem świadczeń dla pacjentów ze schorzeniami onkologicznymi narządu ruchu, mając już swoje sukcesy u wcześniej leczonych chorych z guzami przerzutowymi do kości.