Choroba, na którą cierpiał 16-latek, rozwijała się niezauważalnie i stopniowo przez wiele lat. - Chłopiec adaptował się do jej objawów, nie mając pojęcia, że choruje. Dlatego ta diagnoza była zarówno dla niego, jak i dla jego rodziny sporym zaskoczeniem - wyjaśnia prof. Mariusz Kuśmierczyk, kierownik Kliniki Kardiochirurgii UCK WUM.
Stan zdrowia chłopca załamał się w ciągu kilkunastu dni. Gdy trafił do UCK WUM lekarze podali mu leki dożylne wspomagające serce, by utrzymać go przy życiu. Kwalifikacja do przeszczepienia była natychmiastowa. Szczęśliwie już po trzech dniach zgłoszono dawcę narządu.
Serce zostało przetransportowane policyjnym helikopterem, dzięki czemu dotarło do UCK WUM w niespełna 1,5 godziny. To niezwykle ważne, bo maksymalny czas tzw. „zimnego niedokrwienia” serca wynosi cztery godziny. Potem ryzyko, że zabieg się nie uda rośnie. Oczekując na serce, zespół lekarzy przygotował klatkę piersiową pacjenta do zabiegu. Serce dotarło na salę operacyjną w idealnym momencie.
Następna szansa na drugie życie
19 sierpnia specjalistom z UKC WUM udało się po raz kolejny z sukcesem przeszczepić serce. Biorcą był, także 16-letni, pacjent z wrodzoną wadą serca – atrezją zastawki trójdzielnej, czyli niedorozwojem prawej komory serca. Chłopiec czekał na transplantację serca właściwie od urodzenia. Do przeszczepienia dożył dzięki sztucznej komorze, którą wszczepiono mu trzy tygodnie wcześniej. Dzięki temu jego stan się ustabilizował.
- Drugie przeszczepienie było bardziej skomplikowane, ponieważ zostało przeprowadzone u pacjenta z sercem jednokomorowym. Takich transplantacji wykonuje się w Polsce, a także na świecie, przynajmniej na razie, bardzo mało – mówi prof. Kuśmierczyk. - Połączenia w klatce piersiowej takiego pacjenta, w wyniku wcześniejszych zabiegów, są nieadekwatne do połączeń w prawidłowo rozwiniętym sercu. Aby móc wszczepić nowe zdrowe serce i aby ono funkcjonowało, klatkę piersiową trzeba odpowiednio wcześniej przygotować. Trwa to zazwyczaj znacznie dłużej, czasem cztery godziny to za mało. Na szczęście wszystko przebiegło bardzo sprawnie i udało się nam zmieścić w tym czasie.
Serce dotarło do UCK WUM również dzięki pomocy policji. Zostało przetransportowane policyjnym helikopterem bezpośrednio na lotnisko UCK WUM.
Chłopiec po operacji czuje się dobrze. Teraz, podobnie jak w przypadku pierwszego pacjenta, czeka go szereg badań kontrolnych, które wykażą, czy serce się przyjęło, czy dochodzi do odrzucenia.
Rokowania w przypadku obu pacjentów są dobre.
Udane przeszczepienia w UCK WUM to sukces całego sztabu osób, bez których by się to nie udało. Za przewóz serc odpowiadał Krzysztof Zając, koordynator ds. transplantacji CSK WUM. Przeszczepienia wykonał zespół w składzie: prof. Mariusz Kuśmierczyk z Kliniki Kardiochirurgii UCK WUM oraz dr Michał Buczyński z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Ogólnej Dzieci DSK UCK WUM. Przy pierwszym zabiegu znieczulały dr hab. Izabela Pągowska-Klimek oraz lek. Beata Cała z Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dziecięcej DSK UCK WUM, przy drugiej transplantacji dr hab. Izabela Pągowska-Klimek oraz lek. Dariusz Skaba. Serce od pierwszego dawcy pobierał dr med. Mateusz Kuć i lek. med. Adam Arendarczyk. Drugi narząd pobrali dr med. Mateusz Kuć oraz lek. Zbigniew Popiel. Leczeniem immunosupresyjnym zajmuje się dr hab. Małgorzata Sobieszczańska-Małek z Kliniki Kardiochirurgii UCK WUM.
Program przeszczepiania narządów w UCK WUM
Na dzisiejszej konferencji prasowej, zorganizowanej w Szpitalu Dziecięcym UCK WUM, podkreślano, że dwie udane transplantacje serca są początkiem zaplanowanego programu przeszczepiania narządów w UCK WUM. Programu, który dostarczy nowych możliwości dla wielu grup chorych. Nie tylko tych potrzebujących serc, ale także płuc oraz pacjentów wymagających przeszczepień wielonarządowych, mających do tej pory w naszym kraju bardzo niewielkie szanse na skuteczną terapię.
- Chcemy przekazać do wiadomości opinii publicznej, że program przeszczepienia narządów w szpitalach naszej uczelni rozwija się i stwarza szansę pacjentom, którzy do tej pory byli pozbawieni nadziei, nie tylko na zdrowie, ale także na życie. - powiedział na konferencji prof. Zbigniew Gaciong, rektor WUM. Podziękował zespołowi transplantacyjnemu oraz wszystkim, którzy byli zaangażowani w przeszczepienie. – Dziękujemy też resortowi zdrowia za udzielenie akredytacji na wykonywanie zabiegów transplantacji. Co nie jest zaskoczeniem, bo spełniamy wszelkie warunki, żeby taki program mógł ruszyć. I chyba nie zawiedliśmy zaufania, bo już w 11 dobie od uzyskania akredytacji wykonaliśmy pierwsze przeszczepienie - dodał. Rektor podkreślił też ogromne zaangażowanie policji: - Bez pomocy policji transplantologia w Polsce nie byłaby tak skuteczna i wiele zabiegów albo nie miałoby możliwości się odbyć, albo nie zakończyłyby się sukcesem.
Na konferencji z osobnego, wydzielonego pomieszczenia połączył się z uczestnikami 16-letni pacjent - pierwszy z operowanych chłopców. Opowiedział, jak zaczęły się jego problemy ze zdrowiem, których wynikiem było przeszczepienie serca. Podkreślał, że czuje się bardzo dobrze, a wszystkie badania, którym jest poddawany po transplantacji, dają prawidłowe wyniki. Dlatego ma nadzieję na normalne życie i realizację zawodowych planów. Jego marzeniem jest praca w branży reklamowej.
Konferencję zakończył apel o "niemarnowanie" serc. Profesor Wojciech Lisik, Prorektor ds. Klinicznych i Inwestycji zwrócił się do całego społeczeństwa, w tym także do środowiska medycznego, o zgłaszanie dawców do przeszczepienia. Prorektora poparł rektor. - Bardzo proszę, aby na wszystkie możliwe sposoby, we wszystkich środkach przekazu promować ideę oddawania narządów. Hasło na dzisiaj, na jutro i na zawsze to: zostaw serca na ziemi. Bez tego żaden pacjent nie będzie uratowany - podsumował prof. Zbigniew Gaciong.
Do tej pory w UCK WUM wykonywane były zabiegi przeszczepiania wątroby, nerek, trzustki oraz szpiku. W lipcu br. otrzymało pozwolenie ministerstwa zdrowia na transplantacje płuca, serca oraz transplantacje wielonarządowe, zarówno u dorosłych, jak i dzieci. W przypadku dzieci być może będą to transplantacje od dawców żywych. To szansa dla wielu chorych, zwłaszcza, że ośrodek dąży do tego, by narządy od jednego dawcy mogły być przeszczepiane w jednym miejscu, bez konieczności transportu. Warto podkreślić też, że UCK WUM jest drugim ośrodkiem w Polsce, w którym można wykonywać przeszczepienia serca u dzieci.
Jak wynika ze statystyk od początku 2022 roku do dziś w UCK WUM przeprowadzono łącznie 173 transplantacje. W tym czasie wykonano 60 przeszczepień nerki od zmarłych dawców, 22 przeszczepienia nerki od dawców żywych, 85 przeszczepień wątroby, cztery przeszczepienia trzustki oraz dwa przeszczepienia serca. Porównując z ogólnopolską statystyką w UCK WUM wykonano zatem transplantacje co ósmej nerki od dawcy zmarłego, co drugiej nerki od dawcy żywego, co trzeciej wątroby oraz co drugiej trzustki. Warto podkreślić, że na 111 przeszczepionych w całym kraju serc tylko 10 było transplantacjami pediatrycznymi, z czego aż dwie zostały wykonane właśnie w UCK WUM.
Zapraszamy do przeczytania wywiadu z prof. Mariuszem Kuśmierczykiem na temat pierwszej transplantacji serca w UCK WUM.
Poniżej materiał filmowy z pierwszego przeszczepienia serca w UCK WUM.