Hipokrates z Kos to jeden z prekursorów sztuki lekarskiej. Został nawet obdarzony przydomkiem „ojca medycyny”. Leczył w oparciu o obserwacje i doświadczenia, a jego podstawową zasadą było nieszkodzenie chorym. To właśnie fragment z łacińskiej wersji jego maksymy można znaleźć w tytule wystawy przygotowanej przez Muzeum Historii Medycyny WUM. Ekspozycja „Vita brevis, ars longa” to zbiór wielu interesujących informacji oraz rycin prezentujących medycynę w Grecji za czasów tego wybitnego lekarza i myśliciela.
„Vita brevis, ars longa, occasio praeceps, experimentum periculosum, iudicium difficile”, czyli "Życie krótkie, sztuka długa, okazja ulotna, doświadczenie niebezpieczne, sąd niełatwy". Jak należy rozumieć sentencję Hipokratesa? Tłumaczy Grażyna Jermakowicz, dyrektor Muzeum: - Słowa znanego greckiego lekarza z wyspy Kos oznaczają, że do zgłębienia medycyny nie wystarczy życie jednego człowieka, ale potrzebna jest praca wielu pokoleń. I dodaje: - „Vita brevis, ars longa” to także słowa, które można znaleźć się w znaku graficznym naszego Muzeum. Odnoszą się one do jego misji - zachowania dziedzictwa naukowego naszej Alma Mater dla następnych pokoleń.
12 grudnia ekspozycję oficjalnie otworzył prof. Zbigniew Gaciong, Rektor WUM. – Wystawa pokazuje istotny fragment historii medycy - moment, kiedy medycyna staje się nauką, ale zachowując pewne elementy sztuki, które są potrzebne do dzisiaj. Bo np. umiejętność rozmowy z pacjentem i jego rodziną są to cechy niezwykle przydatne współcześnie – podkreślał Rektor. Do obejrzenia wystawy zachęcał również prof. Adam Łukaszewicz z Wydziału Archeologii UW. - To co jest niezmiernie ważne w tym spojrzeniu na medycynę starożytną, to fakt, że jest to część naszego dziedzictwa. Jesteśmy spadkobiercami tej samej cywilizacji. Zmieniają się tylko środki techniczne, którymi dysponujemy, natomiast same idee pochodzące ze starożytności, pozostają naszymi ideami. Dlatego ich badanie i przyglądanie się im jest dla nas tak niezmiernie ważne – mówił prof. Łukaszewicz.
Autorkami wystawy są Agata Małkowska oraz Monika Klimowska z Muzeum Historii Medycyny WUM. Oprócz tablic poświęconych osobie i dziedzictwu Hipokratesa, na wystawie można również dowiedzieć się o najważniejszym i największym zabytku tej wyspy - Asklepiejonie. - Medycyna grecka nierozwiązalnie wiąże się z wiarą w bogów medycyny. Dlatego na wystawie pokazany jest m.in. Apollo, którego uważano za twórcę medycyny. Jest jego syn Asklepios, żona Askleipiosa – Epiona oraz córki Higieę, Panakei, Iaso – wylicza Agata Małkowska. Środek wystawy zdobi specjalnie przygotowana naklejka – to replika mozaiki, na której widać Asklepiosa przybywającego na Kos i witającego go Hipokratesa. Oryginał znajduje się w centralnym atrium w Muzeum Archeologicznym na Kos.
„Vita brevis, ars longa” jest już dostępna dla wszystkich odwiedzających. Zapraszamy na I piętro Centrum Biblioteczno-Informacyjnego WUM, do Galerii Wystaw Czasowych.