Stworzenie polskiej terapii CAR-T coraz bliżej. Uruchomiono wytwórnię wektorów lentiwirusowych

Wytwórnię otwarto 12 października br. w Świętokrzyskim Centrum Onkologii w Kielcach. Będzie działała na potrzeby projektu „Polish Chimeric Antigen Receptor T-cell Network” (CAR-NET), którego liderem jest WUM. Projekt ma na celu stworzenie polskiej terapii CAR-T. To szansa na skuteczne leczenie dla chorych na ostrą białaczkę limfoblastyczną oraz chłoniaka z dużych komórek B.  

Realizowany od dwóch lat projekt skupia się na dopracowaniu terapii CAR-T, w tym na wytwarzaniu produktów CAR-T w Polsce. Dzięki temu będzie można poprawić dostępność tego innowacyjnego leczenia, ograniczyć jego koszty i stworzyć sieć kompetentnych ośrodków. Całość działań finansowana jest ze środków Agencji Badań Medycznych (więcej o projekcie tutaj).

Na czym polega terapia CAR-T

Terapia CAR-T opiera się na zaawansowanej technologicznie formie immunoterapii wykorzystującej zmodyfikowane genetycznie limfocyty T. Limfocyty zostają pobrane z krwi pacjenta, trafiają do laboratorium, gdzie poddaje się je programowaniu genetycznemu i modyfikacji, która pozwala im rozpoznawać cechy nowotworu. Następnie komórki są namnażane, stymulowane i zwracane pacjentowi w drodze infuzji dożylnej. Po dostaniu się do krwi komórki CAR-T rozpoznają i niszczą komórki nowotworowe.

Czemu służą wektory wirusowe

Jednym z kluczowych etapów w strategii CAR-T jest wytworzenie wektorów wirusowych w standardzie klinicznym i to zadanie ma wypełniać nowa wytwórnia w ŚCO. Kielecka placówka odpowiada w projekcie za przygotowanie tzw. wektora lentiwirusowego. 
– W praktyce będzie to polegało na tym, że w naszej wytwórni będziemy produkować wektor lentiwirusowy, czyli przenośnik, w którym zamkniemy informację genetyczną. Następnie ten przenośnik będziemy wysyłać do ośrodków, które będą realizowały kolejny etap i wykorzystywały wektor do transdukcji czyli zakażania limfocytów T pobranych od pacjenta, oczywiście w warunkach laboratoryjnych. Na podstawie dostarczonej informacji genetycznej limfocyty T pacjenta zbudują na swojej powierzchni receptor, przy pomocy którego rozpoznają komórki nowotworowe i będą je niszczyły – tłumaczy dr hab. Artur Kowalik, prof. UJK, kierownik Zakładu Diagnostyki Molekularnej i Zakładu Inżynierii Genetycznej, w ramach którego funkcjonuje wytwórnia.

Na jakim etapie jest projekt

Obecnie trwają testy wektorów, gotowość do pełnej produkcji jest planowana na listopad br.  Jednak, to tylko jedna ze składowych produktu CAR-T. Prace nad częścią rozpoznającą antygen, która faktycznie działa na komórki nowotworowe trwają równolegle w laboratorium Narodowego Instytutu Onkologii i Uniwersytetu Medycznego w Łodzi we współpracy z WUM. Badania kliniczne z udziałem stworzonych w projekcie produktów CAR-T rozpoczną się w końcu 2024 r. i obejmą chorych na ostrą białaczkę limfoblastyczną (ALL) oraz chłoniaka z dużych komórek B.  

Kto go realizuje

Projekt realizuje Konsorcjum CAR-NET. W jego skład oprócz naszej uczelni wchodzą także: Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, Uniwersytet Medyczny w Łodzi i Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie oraz Narodowy Instytut Onkologii oddziały w Warszawie i Gliwicach, Świętokrzyskie Centrum Onkologii, Instytut Hematologii i Transfuzjologii, a także szpitale kliniczne: w Warszawie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie i Bydgoszczy. 

Kto był na otwarciu wytwórni

W uroczystości otwarcia wytwórni wektorów lentiwirusowych w Świętokrzyskim Centrum Onkologii w Kielcach uczestniczyli m.in: prof. Stanisław Góźdź - dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, prof. Radosław Sierpiński - prezes Agencji Badań Medycznych, prof. Zbigniew Gaciong - rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, prof. Artur Kowalik - kierownik Zakładu Diagnostyki Molekularnej ŚCO i Zakładu Inżynierii Genetycznej, dr hab. Radosław Zagożdżon – kierownik projektu CAR-NET.
 

Fot. Dawid Łukasik